Nowe terraria

Dotąd nasze jeżyki mieszkały w klatkach- klatkach nazwanych przez sklepy „dla królików”, czyli bardzo dużych i przestronnych. Jako, że klatka zazwyczaj zabiera więcej miejsca niż terrarium, postanowiliśmy kupić dla naszych pociech nowe „apartamenty”.

Nowe mieszkanka mają wymiary 100 cm x 50 cm x 50 cm. Mieści się i kołowrotek, i domek z jeżem stojącym na dachu. Całość została wykonana bardzo fachowo- nic się nie odkleja, nie ma ostrych krawędzi, dziurki wentylacyjne są bardzo duże. I co najważniejsze- szybki terrarium przesuwają się łatwo i cicho. Na tyle cicho, że jeżowa mama nie jest w stanie ich usłyszeć, gdy śpi.

Do nowych apartamentów zostały przeniesione Nike oraz Hera. Hera spodziewa się dzieci- terrarium jest więc dla niej idealne, ponieważ będzie wygłuszało dźwięki, które mogą ją niepokoić (np. odkurzacz). Nike dostało się to terrarium tak naprawdę psim swędem- pierwotnie w planach mieliśmy przeprowadzić tam Hades, ale niespodzianka… Hades urodziła sporo przed czasem! Po wstępnych delikatnych oględzinach przerywanych dokarmianiem nowo upieczonej mamy drewnojadami, stwierdzamy, iż urodził nam się jeden rodzynek niewiadomej płci. Cała skóra rodzynka jest ślicznego różowego koloru, jednak na grzbiecie, pomiędzy łopatkami, jego skóra jest ciemno szara. Szykuje nam się Reverse Pinto 😀 Czas pokaże, jaki maluch wyrośnie.

Terraria zamówiliśmy w szczecińskim sklepie Gadzi Bastion. Czekaliśmy na nie około trzech tygodni, ale warto było! Jak na razie są to najlepsze terraria, jakie mamy.

Popatrzcie tylko, jakie te dziewuchy szczęśliwe z nowych apartamentów 🙂